Jakoś tak ostatnio się składa, że ściany z napisami stały się bardzo modne. W dwóch różnych programach tv na temat urządzania wnętrz spotkałam się z tym motywem, przewinął się również na innych blogach. Będę słaba i ulegnę tej modzie.
Bardzo mi się to podoba. Sprawę mam o tyle ułatwioną, że w mieszkaniu mam akurat jedną taką ścianę, która wymaga zagospodarowania obrazem albo właśnie jakimś napisem, a i tak czeka nas w najbliższym czasie malowanie.
Widziałam, że można tekst odmalować z szablonu, a gotowych szablonów do kupienia w sieci nie brakuje. U mnie będzie podobnie jak na załączonym zdjęciu, biała ściana i czarny opis. Oczywiście nie bez znaczenia jest tekst, chcę dokładnie taki jak poniżej. Ostrzegłam mojego P., że zgodnie z opisem będziemy musieli stosować się do maksymy, którą sobie wymalujemy. Śmiał się, że zawsze może próbować tłumaczyć się, że nie zrozumiał co tam jest napisane ;)
Kasia