Możliwość robienia zdjęć telefonem, który praktycznie cały czas mam pod ręką, jest dla mnie jedną z najważniejszych możliwości technologicznych, które zostały udostępnione. Dzięki temu w dowolnym momencie mogę uwiecznić coś co wyda mi się piękne lub po prostu interesujące. Może to banał, ale mi na prawdę pomaga to odświeżyć wspomnienia. O wielu sytuacjach czy miejscach być może bym z czasem zapomniała, a tak zawsze przeglądając te dziesiątki, setki, tysiące zdjęć, one wracają.
W drodze do Gdyni
Bardzo zmęczona Pani Kota. Bo nic nierobienie też może być męczące. W tle misa z agrestem i rabarbarem. Agrest został skonsumowany w pierwotnej postaci. Rabarbar wykorzystany na domowy kompot.
Jedziemy na plażę.
Volvo Gdynia Sailing Days
Jedziemy, jedziemy, jedziemy
Mięta i pomarańcza jako dodatek
I ot taki sobie fragment łazienki
Kasia