Wczoraj wieczorem przeglądając program telewizyjny trafiłam przypadkiem na ten tytuł. Nie mogłam skojarzyć skąd go znam i pomogło dopiero przeczytanie opisu. Oglądałam go jakoś rok temu, oglądnęłam i wczoraj. I znów płakałam jak bóbr, a wierzcie mi, że ja się łatwo na filmach nie wzruszam.
Jeden z moich ulubionych, nie jest absolutnie banalny, jest ciepły, wzruszający i budzi wspomnienia...
"Miłość zmusza
nas do podjęcia najtrudniejszych decyzji w życiu… Piękna, porywająca i
głęboka miłość, w którą ciężko jest nam uwierzyć, oraz rozstanie i
poświęcenie w niezwykle wzruszającej historii. John i Savannah pochodzą z
dwóch różnych światów, ale kiedy poznają się przypadkiem na plaży,
natychmiast budzi się w nich wzajemne uczucie. Film w reżyserii Lasse Hallstroma, wielokrotnie nominowanego do Oscara twórcy "Czekolady" i "Kronik Portowych". W rolach głównych zobaczymy najpopularniejszych aktorów młodego pokolenia: Channinga Tatuma znanego z filmu "Step Up" oraz Amandę Seyfried z "Mamma Mia!".
""Dear John" to kolejna adaptacja książki Nicholasa Sparksa. Opowiada historię 23-letniego chłopaka Johna Tyrce (Channing Tatum), który zaprzyjaźnia się z nowo poznaną dziewczyną Savannah (Amanda Seyfried).
Wkrótce ich przyjaźń przeradza się w głębsze uczucie, jednakże na
skutek napiętych relacji z ojcem, John wstępuje do armii amerykańskiej.
Czy wiążące ich uczucie ma szansę przetrwać próbę czasu? "Dear John" to romantyczna opowieść o miłości, poświęceniu i przeciwnościach losu."
"John Tyree,
żołnierz elitarnych "zielonych beretów", podczas przepustki odwiedza
swego ojca w Karolinie Południowej. Przypadkowo spotyka na plaży
Savannah Curtis, spędzającą w domu ferie wielkanocne. Choć pochodzą z
różnych światów, ona jest pełną ideałów studentką z bogatej rodziny z
Południa, on zamkniętym w sobie samotnikiem, kiedy poznają się, budzi
się w nich wzajemne czucie. Odnajdują nawzajem coś, czego im brakowało,
chociaż wcześniej nie zdawali sobie z tego sprawy. Kiedy John musi
wracać do jednostki, a Savannah do college'u, obiecują sobie, że będą
kontynuować znajomość listownie. Wkrótce okazuje się, że John musi
dłużej zostać za granicą. Savannah martwi się o jego bezpieczeństwo, on
jest rozdarty pomiędzy służbą a pragnieniem życia z ukochaną.
Nieoczekiwany powrót Johna do domu w wyniku nagłej tragedii wywołuje
emocjonalną burzę, podczas której młodzi kochankowie muszą przekonać
się, czy ich miłość przetrwa."
""Wciąż ją kocham" to porywająca historia o miłości, o poświęceniu i przeciwnościach losu.
Scenariusz powstał na podstawie bestsellerowej powieści Nicholasa
Sparksa „Dear John“. John jest przystojnym żołnierzem Sił Specjalnych,
odwiedzającym na przepustce swojego ojca. Savannah jest pełną ideałów
studentką z zamożnej rodziny, spędzającą w domu rodzinnym ferie
wielkanocne. I ona i on pochodzą z różnych światów, ale kiedy poznają
się przypadkiem na plaży, natychmiast budzi się w nich wzajemne uczucie.
Odnajdują w sobie nawzajem to coś czego im brakowało... Czas wolny od
obowiązków nieubłaganie odbiega jednak końca. Czy wzajemna fascynacja
przetrwa próbę czasu..."
Nie wnikam skąd się wzięło tłumaczenie na polski tytułu... Bo od dear John do wciąż ją kocham droga daleka ;)
Muzyka!:
A Channing Tatum... ja nie wiem czy jakbym nie była młodsza, to nie miałabym jego plakatów na ścianach ;)
No a poza tym muszę koniecznie przeczytać książkę na podstawie, której powstał ten film. A tymczasem polecam obejrzeć.
Kasia