No cóż, nie przywożę z wakacji magnesów na lodówkę, buteleczek z piaskiem czy różnego rodzaju figurek. Robię za to setki zdjęć, a na pamiątkę przywożę lokalny alkohol i produkty spożywcze. Tym razem nie tylko...
Okazało się, z czego nie zdawałam sobie sprawy, że ceny kosmetyków, perfum, alkoholu i papierosów na Wyspach Kanaryjskich są bardzo atrakcyjne, średnio około 20-30% taniej.
Zabawy fotografią na basenie :)
O meteorytach dużo słyszałam, a nie miałam okazji spróbować, czas to nadrobić. Zdecydowałam się na 01 Teint Rose, który ma za zadanie przede wszystkim rozświetlić i rozjaśnić twarz. Teraz żałuję, że nie wzięłam jeszcze 02 Teint Beige, które zarówno rozświetlają jak i nadają ciepły odcień. Bardzo opaliłam się podczas tego urlopu i obawiam się, że 01 może być za jasna. No nic, jak coś poczeka (albo powybieram jasne kuleczki). Pierwsze wrażenie na tę chwilę - boski zapach! Pierwszy kosmetyk, który zaraz po otwarciu pachnie tak niesamowicie intensywnie i pięknie jednocześnie. Nie trzeba przystawiać go do nosa w celu wywąchania, on pachnie sam z siebie.
Zabawy fotografią na basenie :)
Uwielbiam eleganckie, stylowe opakowania. Kosmetyk ma nie tylko być dobry w użyciu, ale też wyglądać. Chcę mieć zarówno przyjemność z używania jak i samego patrzenia.
Guerlain - rozświetlający puder w kulkach Meteorites - Meteorites Perles Illuminating
Powder - #01 Teint Rose 30g/1.05oz
A to jeszcze nie koniec pamiątek z wakacji…
Kasia