Kolejna odsłona mojej nowo odkrytej miłości, do Chanel oczywiście.
Niby tylko kredka do oczu, jakoś nigdy nie przywiązywałam do nich specjalnej wagi, te których używałam wydawały mi się bardzo dobre. Do czasu gdy na fali chęci posiadania czegoś nowego od Chanel kliknęła mi się ta kredka. I co? I teraz wiem, że jednak marka robi różnicę, a lepsze jest wrogiem dobrego.
Ale po kolei.
Chanel - Wodoodporna kredka do oczu Stylo Yeux Waterproof - #20 Espresso, waga 0.3g
- Rysuje wyrazistą kreskę, nie rozmazuje się i nie kruszy
- Miękka i wygodna, pozwala uzyskać wymarzony efekt
- Bardzo trwała, długo utrzymuje się na powiekach
- Podkreśla i powiększa kształt oka, przez co oczy wydają się bardziej wyraziste
Opakowanie jak to Chanel, solidne i bardzo eleganckie. Klasyczna czerń, która ma w sobie to coś. Rysik kredki jest cieniutki i wysuwany dzięki czemu zużywamy całości produktu i nie tracimy nic w trakcie temperowania. Dodatkowo aby umożliwić zrobienie precyzyjnej, cieniutkiej kreski w tylnej części sprytnie ukryto malutką temperówkę.
Espresso czyli głęboki, czekoladowy brąz. Dla mnie idealny, ale marzy mi się jeszcze klasyczna czerń. Kredka jest miękka, nawet osobie tak niewprawionej jak ja prowadzi się bardzo lekko i już przy niewielkim nacisku kolor jest doskonale widoczny. Na zdjęciu cieńsza linia jest właśnie przy minimalnym, a grubsza przy maksymalnym nacisku.
Espresso czyli głęboki, czekoladowy brąz. Dla mnie idealny, ale marzy mi się jeszcze klasyczna czerń. Kredka jest miękka, nawet osobie tak niewprawionej jak ja prowadzi się bardzo lekko i już przy niewielkim nacisku kolor jest doskonale widoczny. Na zdjęciu cieńsza linia jest właśnie przy minimalnym, a grubsza przy maksymalnym nacisku.
Kredka jest bardzo, bardzo trwała. Zmycie tych kresek z dłoni wymagało użycia płynu do demakijażu bo samo tarcie nie dawało rady. Zaś makijaż zrobiony w okolicach 7 rano spokojnie przetrwał do 20, później już nie sprawdzałam bo tak czy siak musiałam zrobić demakijaż ;) Kreska nie starła się w kącikach, a kolor nie stracił na intensywności. Całość przetrwała idealnie cały dzień.
Naprawdę rewelacyjny produkt, który zasługuje na polecenie. Kredki występują z tego co mi wiadomo zarówno w klasycznej czerni i brązie jak i odcieniach zieleni, fioletu czy niebieskiego. Rewelacyjny drobiazg, który potrafi postawić słynną kropkę nad "i".
Kredka kosztuje około 90-100 zł.
Naprawdę rewelacyjny produkt, który zasługuje na polecenie. Kredki występują z tego co mi wiadomo zarówno w klasycznej czerni i brązie jak i odcieniach zieleni, fioletu czy niebieskiego. Rewelacyjny drobiazg, który potrafi postawić słynną kropkę nad "i".
Kredka kosztuje około 90-100 zł.
Kasia