Dzisiaj bohaterem dnia jest marka Estee Lauder. Celem było pokazanie jak w makijażu wygląda paletka, o której pisałam -> tutaj, po czym gdy zebrałam do zdjęcia te kosmetyki, których w makijażu użyłam okazało się, że Estee jest więcej.
Paletka, róż, bronzer i podkład, tusz to nieśmiertelny Lancome, który nie chce się skończyć mimo, że czekam już na ten moment z utęsknieniem bo w kolejce mam inne, a szkoda mi go tak porzucić gdy jeszcze dobrze maluje. Całości dopełniają kultowe meteorki, które uwielbiam bo pozwalają mi się lepiej czuć :) A i jeszcze usta, zupełnie zapomniałam do zdjęcia i przypomniałam sobie teraz pisząc ten post, usta to pomadka... też Estee Lauder. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że aż tyle tego mam.
W poszukiwaniu ujęcia idealnego, szybkie złapanie włosów do góry, a może akurat wyjdzie to na zdjęciu lepiej. W efekcie wygląda to jakby z boku stała jakaś dmuchawa bo widzę, że każdy włos jest w inną stronę :) Musicie mi uwierzyć na słowo, że zanim wyszłam z domu dopracowałam tą fryzurę ;)
No ale to oczy miały być głównym bohaterem. Nie jestem ekspertem w makijażu, mam na niego rano niewiele czasu i jeszcze na dodatek maluję się przy sztucznym świetle, czego nie znoszę, ale mam nadzieję, że wyszło na tyle dobrze, że potwierdziłam, iż ta paletka musi ze mną zostać bo mi w tych kolorach ładnie ;)
A tak poza tym lepiej mi we włosach puszczonych luzem czy jakkolwiek upiętych do góry? Jak oceniacie? Oczywiście nie biorę pod uwagę opcji, że źle tak i tak ;)
Kasia
Tak więc tadam, tak wyglądam rano o 6.30..., wstaję o 5.30 więc miałam czas :) Mimo wszystko robienie zdjęć o tej godzinie nie było proste bo jednak czas nie jest z gumy i musiałam zwyczajnie zdążyć jeszcze dojechać do pracy. Przyznam się, że zrobiłam tego ranka 120 zdjęć i żadne, ale to żadne nie jest dla mnie idealne i dokładnie takie jak oczekiwałam. Pozostaje mi sie łudzić, że to kwestia wczesnej godziny...
W poszukiwaniu ujęcia idealnego, szybkie złapanie włosów do góry, a może akurat wyjdzie to na zdjęciu lepiej. W efekcie wygląda to jakby z boku stała jakaś dmuchawa bo widzę, że każdy włos jest w inną stronę :) Musicie mi uwierzyć na słowo, że zanim wyszłam z domu dopracowałam tą fryzurę ;)
No ale to oczy miały być głównym bohaterem. Nie jestem ekspertem w makijażu, mam na niego rano niewiele czasu i jeszcze na dodatek maluję się przy sztucznym świetle, czego nie znoszę, ale mam nadzieję, że wyszło na tyle dobrze, że potwierdziłam, iż ta paletka musi ze mną zostać bo mi w tych kolorach ładnie ;)
A tak poza tym lepiej mi we włosach puszczonych luzem czy jakkolwiek upiętych do góry? Jak oceniacie? Oczywiście nie biorę pod uwagę opcji, że źle tak i tak ;)
Kasia