Abstrahując od historyczno - politycznej genezy Międzynarodowego Dnia Kobiet, najlepsze życzenia dla nas! Powodów do uśmiechu, optymizmu, siły do realizacji swoich celów, akceptacji, setek udanych zakupów, i dwóch setek adoratorów. Niech nam się uda to co sobie planujemy. I nie poddawać się! Brzuch wciągnięty, pierś do przodu i z bukietem kwiatów w dłoniach idziemy po swoje. I wykorzystujmy swoje atuty... ;)
być kobietą, bo kobiety są występne i zdradzieckie...
Być kobietą, być kobietą - oszukiwać, dręczyć, zdradzać
nawet, gdyby komuś miało to przeszkadzać.
Mieć z pół kilo biżuterii, kapelusze takie duże
i od stałych wielbicieli wciąż dostawać listy, róże.
Na bankietach, wernisażach pokazywać się codziennie...
Być kobietą - ta tęsknota się niekiedy budzi we mnie.
Ekscentryczną być kobietą - przyjaciółki niech nie milkną,
czas niech płynie w rytmie walca, dzień niech jedną będzie chwilką.
Jakaś rola w głównym filmie, jakiś romans niebanalny...
Być kobietą w dobrym stylu, Boże, daj mi...
Gdzieś wyjeżdżać niespodzianie, coś porzucać bezpowrotnie,
łamać serca twardym panom, pewną siebie być okropnie...
Może muzą dla poetów, adresatką wielkich wzruszeń?
Być kobietą w każdym calu kiedyś przecież zostać muszę!
Uwielbiam być kobietą!
Nosić sukienki, pończochy, podwiązki, buty na obcasach. A jak mi się zachce to spodnie i koszule z mankietami. Uwielbiam kolczyki, pierścionki, bransoletki, łańcuszki.
Uwielbiam też wydawać pieniądze na kosmetyki. Cieszyć się małym słoiczkiem cieni Chanel, który kosztował nieproporcjonalnie do jego wielkości. A później co rano poświęcać pół godziny na makijaż.
Mieć humory, fochować się i tłumaczyć to byciem kobietą.
Nie wiedzieć co chcę i o co mi samej chodzi, a jak już dojdę do tego o co mi chodzi i czego chcę to zmienić zdanie. A na to wszystko uśmiechnąć się uroczo.
Lubię korzystać z bycia kobietą, uśmiechać się, flirtować. Jak nie uda się inteligencją, to walczyć urodą :) i wykorzystywać atuty z premedytacją.
Lubię zakładać nogę na nogę, malować usta, przeglądać się w lustrze, słać całusy.
Lubię wtulać się w niego i oczekiwać, że zaopiekuje się mną, mimo, że przecież na co dzień jestem taka silna i samowystarczalna.
I lubię to, że mogę się rozpłakać bez powodu, albo wzruszyć oglądając film czy słuchając jakiegoś utworu. Ot kobieta.
Lubię urządzać swoje mieszkanie, lubię te wszystkie dodatki, świeże kwiaty w wazonie, te filiżanki, talerzyki, koce, poduszki.
Lubię siebie, lubię to kim jestem. I chociaż coś tam bym w sobie zmieniła żeby być tym ideałem, za którym gonię, to i tak dobrze jest tak jak jest. Bo fajnie jest :)
Nie jesteśmy ani gorsze, ani lepsze od mężczyzn. My po prostu jesteśmy inni. Inaczej patrzymy na świat, inaczej przeżywamy emocje. I to w tym wszystkim jest rewelacyjne, bo jest ciekawie.
Udanego dnia!
Kasia