2015/04/26

MOJE ŻYCIE W OBRAZKACH #18


Niby tak niedawno był ostatni przegląd, bo raptem dwa tygodnie temu, a mam wrażenie, że wieki minęły… Jakoś tak dużo się ostatnio dzieje i tak szybko, przede wszystkim zawodowo. A ja chcę mieć jeszcze czas na to co prywatne. Więc uwijam się ze wszystkim jak się da. I dzisiaj wszystko to co udało mi się wycisnąć. Myślę, że całkiem nieźle wyszło.





To z czego jestem bardzo dumna, to to jak urządziłam nam mieszkanie. Oczywiście bardzo bym chciała żeby było większe, ale na razie gospodaruję tą, a nie inną przestrzenią i bardzo, ale to bardzo ją lubię.  Wiecie, że ostatnio sporo u mnie zakupów z westwing.pl bo na bieżąco wrzucam je na Instagram.  Poducha, kalendarz, kosze filcowe, wszystko to zakupy z różnych kampanii. A poduchę uwielbiam przeogromnie. Co rano uśmiecham się patrząc na nią :))) Kot oczywiście nieprzypadkowy, każdy ma jakiegoś bzika ;) mówię to ja - kociara :) Polecam też kosze filcowe z lewego dolnego rogu, bardzo oryginalnie wyglądają. Nie kosz kosz, jak to ja mówię, ale coś innego. 


Wspominałam coś wyżej o kotach, prawda? :) Są i moje własne, nie ma z nimi nudy. Mamy więc typowy leniwy, koci dzień, mamy zabawę w "Randkę w ciemno", grzanie futra na pracującej zmywarce, kocie dupki, kota tańcząca na rurze i kota lewitująca :) 


AnimaCafe to nowy lokal na gdańskim Starym Mieście, na ulicy Św. Ducha. Lokal, który otworzyli właśnie moi bardzo dobrzy znajomi, i który Wam całym sercem polecam. Stworzyli lekką, śniadaniowo - lunchową kuchnię; są ciepłe bułeczki z marmoladą, chałki, kanapki świeżo robione, są lekkie zupy, tarty, naleśniki i pyszna kawa! Polecam latte z sokiem waniliowym! Jest też bardzo przyjazna, niezobowiązująca atmosfera, bez spięcia i z uśmiechem. A tak na boku powiem po cichu, że koniecznie musicie sprawdzić toaletę… Tak, tak toaletę. Przestrzeń często traktowana w lokalach po macoszemu, tutaj wręcz odwrotnie. Ale to już zostawiam Wam do weryfikacji.


Dolina Charlotty, kto był, wie o czym mówię, kto nie, niech za chwilę koniecznie sprawdzi szczegóły. Niesamowite miejsce z tak ogromną mnogością usług; stawy, las, konie, rybołóstwo, kajaki, basen, spa, kręgle, bilard i wiele, wiele innych. Miejsce z pomysłem, konsekwentne, które naprawdę ma swój klimat. Bardzo żałuję, że byłam tam tak krótko i nie miałam okazji sprawdzić wszystkiego. Dolina Charlotty znajduje się w miejscowości Strzelinko koło Słupska, dodatkowo więc jest niedaleko do morza. Uważam, że to super pomysł na długi weekend.


Mniammm. Nie oglądać na głodniaka :) A dziś bohaterami jest Avocado Vegan&Eco i przeboski sernik z kaszy jaglanej, moja własna owsianka z borówkami i truskawkami oraz zapiekanka ziemniaczana z PyraBar. Do tego jest i kuchnia meksykańska The Mexican, czeska Bohemia z pyszną sałatką wegetariańską oraz na dokładkę raz jeszcze Avocado i ich niesamowite kotleciki z tofu. No i po co ja mam brać się za gotowanie skoro inni robią to tak dobrze :)))


Gdańsk czeka na turystów! Zapraszamy! Jest u nas pięknie. Czy ktoś chce powiedzieć, że jest inaczej? ;))


A nasz Bałtyk ma klimat przy pogodzie i przy niepogodzie. Jak nie ma słońca to można wybrać się na nostalgiczny, klimatyczny spacer we mgle. Wierzcie mi, bardzo przyjemne uczucie. Także nie wahać się czy będzie słońce, ale proszę planować wizytę. A ja chętnie spotkam się na kawę :) A co tam :)


Są i regularne selfiki i finał siatkówki męskiej był. Tak w ogóle doszłam do wniosku, że mecz siatkówki i piłki nożnej, bo na obu miałam ostatnio okazję być, to zupełnie różne światy.Na siatce jest tak niesamowita atmosfera, że sama z ochotę płynęłam z falą na trybunach. Jest też nadal Chanel-ove, i nowy samochód jest - nie macie pojęcia jacy jesteśmy ostatnio nakręceni z tego powodu. Teraz na drodze patrzę już na innych z góry ;) w sensie wysokości oczywiście ;) żeby mi się tu za chwilę ktoś nie czepnął ;) no ale cieszę się no i nie będę tego ukrywać.  


Wiosna! Uwielbiam; to niesamowite jak zmienia się samopoczucie gdy niebo jest błękitne i słońce świeci.  Nawet gdy wychodzę z pracy i wydaje mi się, że już na nic nie mam siły, to ten ciepły podmuch daje taką siłę, że coś cudownego. Aż oczy chce się zamknąć i wdychać powietrze.  Chwilo trwaj jak to mówią.
A tak poza tym, jak widać na ostatnim zdjęciu,  wszystko w porządku :) Szaleństwo trwa :)

To co, miłego kolejnego tygodnia!

Kasia