To niesamowite, że tylko latem, gdy jestem ubrana łamiąc wszelkie zasady dla mojej sylwetki, to właśnie wtedy czuję się z samą sobą najlepiej. Koszulka, spodenki, klapki i luźno związane włosy. Do tego słońce, lekki wiatr, szum morza. Układ idealny.
Strój na wprawę musi być przede wszystkim wygodny, takie jest moje zdanie. A co już dla kogo oznacza wygoda to zupełnie inna kwestia bo na przykład płynąć statkiem na Półwysep helski gdzie były robione te zdjęcia, podróżowałam z dziewczyną, która miała na nogach szpilki. Bardzo ładnie wyglądała, nie mogę powiedzieć, że nie. I wcale nie wyglądała też jakby męczyła się sama ze sobą. Wygoda więc dla każdego z nas będzie czym innym.
Ja za to postawiłam na koszulkę, spodenki i płaskie klapki. Do tego wielka torebka Mako Bags, która może nie do końca wpisywała się w lekki, letni klimat to jednak jest tak maksymalnie pojemna, że zmieściła dwa ręczniki plażowe.
Czarny, przewiewny, dłuższy tyłem t-shirt Risk Made In Warsaw, z pięknym głębokim dekoltem. Uwielbiam! W krótkich spodenkach zaś chodzę bardzo rzadko, ach te nogi ;), ale idzie ku dobremu ;)
Do biura tylko szpilki, na plażę tylko klapki. Te marki Birkenstock długo uważałam za paskudne. Jak to jednak gusta się zmieniają. Spojrzałam na nie bardziej przychylnym okiem gdy szukałam maksymalnie wygodnych butów na podróż do Meksyku. Oglądałam, przeglądałam zdjęcia i im dłużej patrzyłam, tym bardziej mi się podobały. Dziś je uwielbiam i pasują mi do większości stylizacji. Posiadam obecnie dwie pary; japonki i klasyczne klapki. Żadne inne tak nie dbają o komfort moich stóp, a żłobienie w podeszwie pozwala aby stopa wygodnie się ułożyła.
koszulka - Risk Made in Warsaw, model Lover Size, cena 189 zł -> TUTAJ
spodenki - Hugo Boss Orange, kupione w Peek & Cloppenburg, cena około 300 zł
klapki - Birkenstock, kupione na Zalando, cena 289 zł -> TUTAJ
okulary - Guess, kupione w TKMaxx, cena około 150 zł
zegarek - Daniel Wellington, otrzymany od marki, cena 570 zł -> TUTAJ
torebka - Mako, model Hobo Grande Black, cena 750 zł -> TUTAJ