2016/08/06

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

Lipiec - cudowny miesiąc! Oczywiście, że za krótki, oczywiście, że nie zdążyłam zrobić wszystkiego co chciałam. Ale co tam, było minęło. Na pewno zapamiętam z niego dużo dobrego. Bo to jednocześnie prawdziwe lato, może za krótkie, ale jednak lato i wakacje i to się na ulicach dało odczuć, a ja bardzo lubię ten wakacyjny klimat.

Przede wszystkim w lipcu odwiedziła mnie moja Mama i tym akcentem mega miło rozpoczął się ten miesiąc :) Także Mamo, bardzo dziękuję :)

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

To dzięki Niej zasmakowałam już na początku lipca takich prawdziwych wakacji bo na te dni wzięłam urlop i mogłyśmy trochę posmakować Trójmiasta, a ja miałam okazję poczuć się jak turysta. Było więc koło widokowe, był rejs po Motławie, był rejs na Hel i dużo, dużo słońca w ten czas.

Tak właśnie wyglądał Gdańsk od strony wody gdy wychodziliśmy na Hel. O samym rejsie pisałam Wam szczegółowo TUTAJ i bardzo polecam ten wpis osobom, które odwiedzą latem Trójmiasto i mają ochotę wybyć na półwysep, a jednocześnie nie mają ochoty spędzić 3 czy 4 godzin w korku.

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

A tak właśnie wyglądała plaża w Helu. W mojej ocenie, jedna z najpiękniejszych na polskim wybrzeżu. Długa, szeroka i bez tłumów. Na pewno zaś nie polecam plaży miejskiej w Helu, bezpośrednio przy porcie, to zupełnie inny klimat, ale co kto lubi. Na te najpiękniejsze warto pofatygować się w kierunku przeciwnym, my poszłyśmy na lewo od portu.

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

Nie, to nie Nowy Jork, to Gdynia przy wejściu do portu. Kolejny argument, że na i z półwyspu warto wybrać się właśnie statkiem. Widoki niezapomniane.

Kolejny weekend po wizycie Mamy, ruszyliśmy we dwoje w przeciwnym kierunku. Olsztyn.

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

O tym weekendzie pisałam Wam TUTAJ. Absolutnie cudowny Hotel Przystań w Olsztynie. Jeżeli ktoś szuka miejsca gdzie można odpocząć, to ja bardzo polecam. Nie jest może najtańszy, ale wart każdej złotówki. Za obsługę, za wystrój, za komfort. A po szczegóły odsyłam właśnie do linkowanego wyżej wpisu.

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

Przy okazji wizyty na Warmii szkoda byłoby nie ruszyć głębiej w teren. Tak trafiliśmy m.in. do Mrągowa. Było absolutnie pięknie! Natura potrafi tworzyć naprawdę cuda.

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

Nie obeszło się też bez zakupów chociaż już dużo bardziej rozważnych niż kiedyś. Na wyprzedaży w Sephorze kupiłam krem Sampar. To marka, którą od dawna chciałam wypróbować więc skusiłam się na zakup przy okazji wyprzedaży. Do tego doszły m.in. rajstopy w sprayu SH kupione w Douglasie oraz drobiazgi Rituals zakupione na lotnisku we Wrocławiu. A skąd się wzięłam we Wrocławiu to parę linijek niżej.

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

Udało mi się też przed końcem lata znaleźć na siebie strój kąpielowy. Im bardziej klasycznego czegoś szukam, tym większy jest problem. Takie moje wrażenie. W pierwszej wersji potrzebowałam maksymalnie prostego, czarnego stroju. Mój jedyny bardziej specyficzny wymóg to aby stanik miał szersze ramiączka. Taka fanaberia.
Okazało się jednak, że w tym nawale wszystkiego co jest w sklepach, dla mnie jest niewiele… Przede wszystkim producenci bardzo rzadko biorą pod uwagę, że jak kobieta ma większy biust to jednocześnie może mieć niewiele pod biustem. 
Ostatecznie okazało się, że Freya wie jednak co nie co na ten temat ;) i udało się zakupić to to na zdjęciu powyżej ;)

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

Wszystkich fanów serialu "Przyjaciele" informuję, że w Gdańsku na ulicy Opata J.Rybińskiego mamy nową kawiarnię wzorowaną właśnie na serialu. Polecam i zapraszam! Jest klimat.

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

O mojej sympatii do marki Risk Made in Warsaw pisałam nie raz. Jeden z moich ulubionych produktów, spódnica Baldresówa, eksploatowana tego lata maksymalnie. Uwielbiam! I również bardzo polecam.

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

Za to m.in. kocham lato :)

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

I jeszcze za to :)

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

Znalazłam też sobie nowe miejsce na treningi. Pisałam Wam kiedyś, że należę do osób, które bardzo szybko się nudzą. Od jakiegoś pół roku ćwiczyłam w domu z Chodakowską i zaczęło mi się już trochę przykrzyć. Jak z nieba spadł mi klub CityFit. Ponad 3000 metrów kw. powierzchni i niesamowita mnogość sprzętu. Mimo sporej ilości uczęszczających osób, zupełnie nie odczuwa się tłoku. Nie trzeba stać w kolejce, aż ktoś zwolni maszynę. Teraz mogę sobie trenować nawet po 5 minut na każdym, i i tak zawsze znajdę sobie coś nowego. Wkręciłam się maksymalnie i na tej fali korzystam :)
Inne zalety klubu to m.in. godziny otwarcia, pierwszy klub w Gdańsku otwarty 24 godziny na dobę. Co prawda nie wiem ile razy, o ile w ogóle skorzystam z niego np. o 1 w nocy, ale dobrze wiedzieć, że jest taka możliwość i nie trzeba zupełnie pilnować godzin otwarcia.
Klub jest też zupełnie samoobsługowy, już samo wejście odbywa się na… uwaga, uwaga, odcisk palca. Żadnych karnetów i obsługi na recepcji.
Koszt miesięcznej wejściówki to 89 zł, do tego żadnych umów lojalnościowych. Członkostwo można w dowolnym momencie zawiesić lub zupełnie z niego zrezygnować.

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

Jest i Wrocław. Krótka, służbowa wizyta, ale i tak trzy krasnale po drodze odwiedziłam :)

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

Przy całej mojej sympatii do Wrocławia i świadomości uroku, to jednak patriotyzm lokalny górą i mój Gdańsk najpiękniejszy.

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

A dla takich letnich wieczorów m.in warto żyć. 
Na Wyspie Spichrzów niedawno otworzył się lokal Deo Cafe, mają cudowny widok na gdańską architekturę i samą Motławę. Polecam zwłaszcza wieczorami.

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

Było też dużo dobrego jedzenia. Bardzo dużo dobrego jedzenia.

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

Poczynając od lewego górnego rogu.
Avocado vegan & eco - pyszny prawdziwie domowy obiad. Jest jeden szczegół, ten kotlet to nie mielony, to prawdziwie wegańskie cudo. Pyszne!
Mitte - jedne z najlepszych kanapek. Na świeżym powietrzu smakują jeszcze wyborniej.
Marmolada Chleb i Kawa - prosecco od rana? Dlaczego nie :)
Retro - najlepsze kawy i ciasta w mieście.

LIPIEC 2016 - PRZEGLĄD SUBIEKTYWNY

A tak bardziej egzotycznie.
Pinata - pyszna kuchnia meksykańska.
Mito sushi - najlepsze sushi w wersji wege.
Avocado vegan & eco - raz jeszcze i najlepsze vege burgery ever.
Lody tradycyjne Kwaśniak - bo nie ma lata bez lodów.


Dzięki lipiec, byłeś super!