Jako, że kilka postów już w przygotowaniu, a niedługo wybieram się w kolejną podróż, dziś jeszcze raz Włochy. W ostatnim poście mieliście okazję przeczytać moją relację z Santa Margherita Ligure, dziś przemieszczamy się kawałek dalej. Do jednego z najbardziej popularnych i najbardziej luksusowych miasteczek włoskiego wybrzeża - Portofino.
Do Portofino można dostać się samochodem (uwaga, są trudności ze znalezieniem miejsc parkingowych, a samo parkowanie sporo kosztuje) lub koleją dojeżdżając do sąsiedniego miasteczka Santa Margherita Ligure. Tam spod stacji kolejowej odjeżdża autobus do Portofino. Drugi przystanek znajduje się naprzeciwko portu więc bardzo polecam, tak jak w naszym przypadku, posmakować jeszcze Santa Margherita Ligure, które w mojej ocenie jest równie piękne, jak nie piękniejsze nawet. Bilet autobusowy kosztuje kosztuje od osoby 6 euro, w dwie strony. Polecam od razu jednak żeby nie wykupować biletu powrotnego i przejechać tylko na trasie do, z biletem za 3 euro. Droga między obiema miejscowościami jest tak urokliwa i widowiskowa, że szkoda byłoby tego nie zobaczyć na żywo, a nie z okien autobusu. Spacer zajmie nam około godziny, ewentualnie dłużej jeżeli będziemy co chwila przystawać żeby robić zdjęcia. Cała trasa jest przystosowana do ruchu pieszego więc bez obaw.
Portofino jest malutkie, urokliwe i niesamowicie luksusowe. To miejsce upodobane przez gwiazdy i ludzi biznesu z całego świata, i nie ma się co dziwić. Kolorowe kamieniczki, zieleń, urywiste klify, w porcie luksusowe jachty, w uliczkach sklepy najlepszych projektantów i eleganckie restauracje.
Cała okolica ro obszar chroniony przez co w samym Portofino nie ma chociażby plaż, te znajdują się w okolicy, w specjalnie wyznaczonych miejscach. W Parku Narodowym wokół Portofino wyznaczone są specjalne ścieżki spacerowe. Tak samo jeśli chodzi o miejsca do nurkowania.
Jaka ja byłam tego dnia szczęśliwa siedząc po prostu i patrząc na tą łódkę...
Jestem naprawdę zachwycona tym fragmentem włoskiego wybrzeża. Począwszy od samej Genui, o której pisałam Wam TUTAJ, przez Santa Margherita Ligure, aż po Portofino. A pamiętajmy, że to jedynie niewielki fragment Ligurii. Jeszcze tyle jest do zobaczenia.