Jak pierwszy raz podeszłam do tematu wycieczki na Malediwy i zaczęłam przeglądać oferty to skończyłam z poczuciem, że bez minimum 15 000,00 pln na osobę to nawet nie ma co podchodzić do tematu. Marzyłam o tych rajskich plażach, ale przy takiej mnogości miejsc wartych zobaczenia, Malediwy ze swoim kosztem trafiały zawsze na koniec kolejki. Bo przecież jest tyle miejsc, które trzeba zobaczyć i można je zobaczyć zdecydowanie taniej.
Teraz już wiem, że błąd popełniłam już na samym początku ponieważ weryfikowałam tylko oferty biur podróży. Natomiast Malediwy mimo, że są dla nas wciąż kierunkiem egzotycznym, można stosunkowo łatwo odwiedzić na własną rękę i za naprawdę niewielkie pieniądze.
Od czego zacząć, o czym pamiętać, o tym poniżej.
BILETY LOTNICZE
Jeśli podjęliśmy decyzję, że chcemy lecieć na Malediwy polecam zacząć od szukania biletów lotniczych. W tym przypadku działa zasada im wcześniej kupione bilety, tym taniej. Oczywiście zdarzają się przypadku, że na ostatnią chwilę można znaleźć super ofertę cenową, ale co do zasady, im wcześniej tym taniej. Sprzedaż biletów lotniczych nie działa jak sprzedaż ofert biur podróży, tutaj nie ma last minute.
Nasze bilety kupiłam na mytrip.com. Zupełny przypadek ponieważ Magda, u której wykupiliśmy pobyt podlinkowała akurat promocję w ich serwisie. O noclegu u Magdy napiszę Wam poniżej, będę polecała również aby śledzić jej profil na FB ponieważ jak pojawiają się promocje na bilety do Male (stolica Malediwów), Magda podaje taką informację na swoim profilu.
Jeśli chodzi o sam serwis, nie mam żadnych uwag. Po prostu wybrałam lot, przeszłam wszystkie podstrony i dokonałam zakupu płacąc kartą kredytową. Niespecjalnie ten zakup różnił się od jakichkolwiek innych zakupów dokonywanych w sieci.
Do bieżącego śledzenia ofert na bilety lotnicze bardzo polecam zaś stronę skyscanner.pl. Skyscanner odpytuje serwisy sprzedaży biletów lotniczych dzięki czemu otrzymujecie kilkadziesiąt różnych ofert, w różnych wariantach cenowych i przesiadkowych.
Poniżej na przykładzie mojego ostatniego zapytania o loty do Bangkoku.
Jak widzicie otrzymujecie wynik wyszukiwania w różnych cenach, przy różnej ilości przesiadek, loty realizowane różnymi liniami i macie możliwość wyboru interesującej Was opcji. Nie zawsze cena musi być determinantem, mnie na przykład interesują loty z maksymalnie jedną przesiadką.
LOT
Jeśli zaś chodzi o szczegóły naszego lotu na Malediwy.
Wylot 18.01.2017 z lotniska w Warszawie.
Godzina 16.30 Warsaw Chopin (WAW) - 20.35 Sheremetyevo (SVO)
Godzina 22.50 Sheremetyevo (SVO) - 09.35 Male (MLE) już 19.01.2017
Odprawy dokonywaliśmy na lotnisku w Warszawie. Bagaż nadawany jest bezpośrednio do lotniska docelowego także przesiadając się na kolejny samolot nie ma konieczności odbioru bagażu i nadawania go ponownie. Ja również każdorazowo dokonując odprawy proszę pracownika o konkretne miejsce, tzn. przy oknie i obok Pawła, tak żeby czasem nie przydzielono nam miejsc losowo bo to również się zdarza. Można oczywiście również dokonać odprawy on-line i samodzielnie dokonać wyboru miejsc.
Jak widzicie nasz lot obejmował przesiadkę w Moskwie. Co ważne, jeżeli Moskwa jest dla nas tylko lotniskiem przesiadkowym i nie opuszczamy terenu lotniska, nie ma konieczności posiadania wizy. Po wyjściu z samolotu kierujemy się zgodnie z oznaczeniem "tranzyt", opisy naprawdę są widoczne i ciężko się zgubić. Kolejna ważna uwaga, godziny lotów, które widzicie powyżej są zawsze godzinami podanymi w czasie lokalnym. Godzina 20.35 w Moskwie to +2 godziny dla Moskwy od czasu Warszawy. Lot nie trwał więc 4 godzin jak można by na wprost policzyć, ale 2 godziny. Połączenie Warszawa - Moskwa realizowane było liniami lotniczymi LOT, na pokładzie otrzymacie do wyboru kawę, herbatę czy wodę oraz coś słodkiego.
W Moskwie jak widzicie mieliśmy trochę ponad 2 godziny czasu oczekiwania na kolejny lot. Uważam, że to bardzo optymalny czas, akurat żeby spokojnie wysiąść z samolotu, skorzystać z toalety, odwiedzić sklepy wolnocłowe i zabezpiecza nas też na ewentualne opóźnienia naszego przylotu.
Lot Moskwa - Male realizowany był już rosyjskimi liniami Aeroflot, maszyną Embraer 195 (Jet). To duży samolot z miejscami w układzie 2-4-2 czyli podwójne miejsca przy oknach i na środku poczwórne. Na przedmiotowej trasie Aeroflot oferuje dwa posiłki, jeden otrzymaliśmy jakoś około dwóch godzin po rozpoczęciu lotu, drugi rano także spokojnie zabezpiecza nas na kolację i śniadanie. Otrzymujecie również poduszkę, koc, kapcie, opaskę na oczy, słuchawki, dostępne są ekrany i całkiem nienajgorszy wybór filmów. Sam lot trwał 8,5 godziny. Różnica czasu między Moskwą, a Male to + 2 godziny dla Male, różnica między Warszawą, a Male to + 4 godziny dla Male.
Jak widzicie nasz lot był lotem nocnym co uważam za na tyle wygodne, że praktycznie cały naturalnie przespaliśmy. Lądując o 9.35 w Male po prostu zaczął się dla nas nowy dzień i nie było konieczności odsypiania.
Dla porządku zaś lot powrotny wyglądał następująco.
Wylot 29.01.2017 z lotniska w Male.
Godzina 11.15 Male (MLE) - 18.30 Sheremetyevo (SVO)
Godzina 21.25 Sheremetyevo (SVO) - 21.55 Warsaw Chopin (WAW)
Tutaj więc jak widzicie układ był odwrotny, lecieliśmy za dnia. Natomiast czas na przesiadkę w Moskwie cały czas optymalny, mimo opoźnienia, które mieliśmy zdążyłam jeszcze w drodze powrotnej zrobić zakupy w strefie wolnocłowej.
KOSZT BILETÓW
Jeśli chodzi o koszt biletów. Bilety kupione w miesiącu lipcu, na lot w styczniu. Kosztowały dokładnie 4853,37 pln czyli w zaokrągleniu po 2427,00 pln na osobę. W cenie jest również sztuka bagażu rejestrowego na osobę, maksymalna waga to 23 kg, mój ważył 15 kg. Bagaż podręczny to limit 10 kg. Naprawdę polecam zastanowić się nad rzeczami, które planujecie zabrać, ja miałam jedne krótkie spodenki, spódnicę, kilka koszulek. To naprawdę wystarcza, a nie trzeba później tej torby nigdzie dźwigać. Na lot oczywiście polecam strój maksymalnie wygodny, sama leciałam w spodniach od dresu, obuwiu sportowym, koszulce i rozpinanej bluzie bo jest najbardziej praktyczna na zmiany temperatur. Do samolotu zabieram już teraz zawsze swoje miękkie kapcie, z miękką podeszwą, te ostatnie kupiłam za jakieś 12 zł w Carrefourze, a po powrocie po prostu je wyrzuciłam. Po przylocie można spokojnie przebrać się w toalecie na lotnisku w Male. Zrobicie to na pewno bo różnica temperatur będzie znaczna.
INFORMACJE DODATKOWE
Na Malediwach obowiązuje nas wiza, wydawana jest bezpłatnie i bez problemów na lotnisku. Druki z podstawowymi informacjami, które należy uzupełnić rozdawane są już w samolocie. Przechodząc przez lotnisko trafimy do odpowiedniego punktu gdzie zostaniemy poproszeni o paszport i druk wizowy właśnie. Na lotnisku możemy również zostać poproszeni o potwierdzenie rezerwacji noclegu także warto je sobie wydrukować, zresztą na druku wizowym niezbędne będzie podanie adresu, pod którym będziemy przebywać.
W chwili obecnej na Malediwach nie ma obowiązku żadnych szczepień. Polecam za to przy okazji zabranie środków przeciwko komarom, nie da się ukryć, że gryzą.
*I w uzupełnieniu; jak wiecie my akurat jesteśmy z Gdańska, lot był ze stolicy i zdecydowaliśmy się, że do Warszawy pojedziemy samochodem. Zostawiliśmy go na parkingu ParkingLot, który bardzo polecam. Każdorazowo zostawiamy samochód właśnie tam gdy lecimy z Warszawy i jeszcze nigdy nie mieliśmy żadnych problemów. Koszt za czas naszej nieobecności to 120 zł, zależy oczywiście od ilości dni. Po zostawieniu samochodu pracownik parkingu odwozi nas na lotnisko busem, po przylocie i odebraniu bagażu dzwonimy, iż już jesteśmy i również wysyłany jest po nas bus.
TRANSFER Z LOTNISKA
Co ważne, lotnisko nie znajduje się w samym Male, ale na wyspie obok więc do Male przeprawiamy się lokalnym promem. Kursują co 5-10 minut, a przeprawa kosztuje 1 USD/osoba. Od razu po wyjściu z lotniska widoczna jest budka z biletami.
TRANSFER NA WYSPĘ LOKALNĄ (W NASZYM PRZYPADKU NIHLANDOO)
Wysiadając z promu, którym przypłynęliśmy z lotniska do Male, musimy się jeszcze dostać do portu, z którego pływają motorówki na Nihlandoo. Przy ulicy od razu będą taksówki, polecam skorzystać z pick up-ów bo przejazd na pace to dodatkowa atrakcja. Koszt około 3 USD. Taksówka wysadzi nas w kolejnym porcie gdzie będziemy już oczekiwać na naszą docelową motorówkę. Wszystkich rezerwacji może dokonać Magda (prowadząca nasz Guest House, więcej znajdziecie poniżej) więc nie ma konieczności płacenia od razu za transfer, jej człowiek "wyłapuje zaś" turystów i kieruje na odpowiednią łódź gdyby był problem z jej samodzielnym zlokalizowaniem.
Na Nihlandoo pływają zarówno promy jak i motorówki, my zdecydowaliśmy się na motorówkę. Prom jest zdecydowanie tańszy, kosztuje 16 USD, ale płynie około 7 godzin. Motorówka płynie 2,5 godziny i kosztuje 40 USD za osobę. W tym przypadku komfort zwyciężył.
POBYT
Na początek. Na Malediwach mamy trzy możliwe formy pobytu, a przynajmniej o tych trzech ja wiem.
Najbardziej znane czyli resorty. To te luksusowe domki na wodzie, które widzimy w katalogach biur podróży.
Cena jest adekwatna do jakości. Resorty są naprawdę maksymalnie przystosowane do potrzeb człowieka, są niesamowicie wygodne i z tej racji często bardzo drogie. Można je oczywiście poznać w tańszy sposób o czym napiszę później ponieważ jak widzicie po powyższym zdjęciu, w resorcie również spędziliśmy trochę czasu.
Łódka Safari czyli cruiser z kajutami, który pływa w rejs po atolach.
Oraz Guest Housy na lokalnych wyspach i o tych Wam właśnie dzisiaj napiszę bo sama skorzystam właśnie z tej oferty.
Guest House to taki pensjonat na lokalnej wyspie usytuowany pośród domów okolicznych mieszkańców. Tutaj nie basenów i drinków z palemką, są za to okoliczni mieszkańcy, lokalne sklepy, ichniejsze knajpki, łodzie rybackie. To zupełnie inny świat, zupełnie inny od resortów, ale i od świata, który sami znamy na co dzień. To malutka wyspa, na której życie toczy się swoim rytmem. Wiecie jakie jest jedno z moich najlepszych wspomnień, które właśnie obrazuje te różnice? Siedzieliśmy sobie któregoś dnia na ichniejszej ławce/hamaku i nagle patrzymy, że idzie jakiś miejscowy, niesie pod pachą łóżko polowe oraz poduszkę. Po czym po chwili rozłożył obok nas to łóżko, położył poduszkę i... poszedł spać.
Lokalna wyspy mają niesamowity urok i są piękne. To przecież Malediwy. Długi, spokojny brzeg, krystaliczna woda, naturalna przyroda. Cudo!
Mój pobyt miał miejsce na wyspie Nihlandoo u Polki, która prowadzi tam właśnie taki Guest House. Magda, bo o niej mowa zapewnia swoim gościom noclegi oraz śniadania i/lub obiadokolacje, możliwe jest również wykupienie obiadków. Dodatkowo Magda organizuje różnego rodzaju wycieczki dla swoich gości, takie jak: nurkowanie, snurkowanie, nocne łowienie ryb, grill na bezludnej wyspie, wizyty w resortach (także jest możliwość zasmakować również życia w resorcie i zobaczyć te pocztówkowe Malediwy), zwiedzanie sąsiednich wysp. Wycieczki są dodatkowo płatne i nie ma specjalnej możliwości organizowania ich na własną rękę. Lokalne wyspy to często zamknięte społeczności i nie na każdej wyspie znajdują się Guest Housy, jeśli ich nie ma, mieszkańcy mogą sobie nie życzyć obecności obcych. Pamiętajcie również, że Malediwy to islam i wszystkie wynikające z tego ograniczenia. Kobiety nie mogą korzystać z miejskiej plaży dlatego Magda na Nihlandoo ma specjalnie wydzieloną plażę bikini, z której w porozumieniu z mieszkańcami, mogą korzystać jej goście.
GDZIE SZUKAĆ NOCLEGÓW
Oczywiście są również możliwości pobytu w analogicznych Guest Housach na innych wyspach. Jest na przykład Kasia, również Polka, która prowadzi pensjonat na wyspie Guraidhoo, link do jej profilu na FB -> TUTAJ. Pobytu u wspomnianych dziewczyn są o tyle wygodne, że odchodzi nam bariera językowa, a dziewczyny są bardzo pomocne w organizacji pobytu i dokonają w naszym imieniu chociażby rezerwacji transferów (transfer z Male na wskazaną wyspę). Polecam również śledzić chociażby tę grupę na FB, link o -> TUTAJ. To duża baza wiedzy, nie tylko o Malediwach, i mnóstwo pomocnych osób.
Zapraszam do zapytań pod wskazane adresy (Magda i Kasia) w zakresie dostępności miejsc noclegowych w interesujących Was terminach. Ja sama najpierw odpytałam Magdę o dostępność miejsc w terminie, na który obowiązywała moja promocja na bilety lotnicze, a po otrzymaniu potwierdzenia, dokonałam zakupu biletów i potwierdziłam Magdzie nasz przylot.
O samym pobycie napiszę wam w innym poście, teraz skupię się na kosztach pobytu aby udowodnić wam, że można tanio odwiedzić Malediwy.
Po przybyciu do portu w Nihlandoo będą czekali na nas pracownicy Guest House, którzy pomogą z bagażami i zaprowadzą nas na miejsce.
KOSZT NOCLEGÓW
Nasz pobyt obejmował 9 noclegów u Magdy oraz śniadania i obiadokolacje. Koszt za osobę to 477 USD czyli 1908 zł. Na miejscu jak napisałam wyżej można dodatkowo wykupić obiady (około 6-10 USD) w zależności co kto lubi i jakie ma potrzeby. Magda ma też w ofercie wycieczki i ich koszt należy sobie uwzględnić w budżecie. Zapraszam raz jeszcze na profil Magdy na FB TUTAJ czy na jej blog TUTAJ gdzie znajdziecie ceny poszczególnych wycieczek i ich opisy oraz relacje z samej wyspy.
LOKALNA WYSPA
Na Nihlandoo nie ma turystyki masowej. Pensjonat, który prowadzi Magda jest jedynym pensjonatem na wyspie. Natomiast mieszkańcy oczywiście też prowadzą tam swoje życie więc jest kilka sklepów, lokali gastronomicznych, jest oczywiście meczet, bank, komisariat policji (chociaż przestępczość jest praktycznie zerowa) czy nawet szpital.
Bardzo polecam wizytę w lokalnych "restauracjach", napiszę wam jeszcze o nich trochę więcej przy okazji postu z relacją z pobytu. Jedzenie jest tam bardzo tanie, mówimy o kilku dolarach, 2-4 USD, a to miejsca dla nas tak egzotyczne. Tam nie mówi się po angielsku, a jednak wszyscy się dogadywaliśmy. W tym między innymi urok takiej lokalnej wyspy.
*Do resortu również popłynęliśmy, a jakże. Nawet nie jeden raz. Taka wycieczka jest m.in. w ofercie Magdy, która organizuje transfer do i z resortu, na miejscu płacimy jeszcze za samo wejście. W większości z nich (resortów) w koszcie wejścia jest uwzględniony obiad w formie szwedzkiego stołu. I bardzo taką wizytę polecam. Z mojej strony w ogóle polecam właśnie taką formę pobytu na Malediwach, tzn. lecimy do Guest House na lokalną wyspę, poznajemy jej życie, odwiedzamy sobie resort, a na koniec jeszcze spędzamy dzień w Male. Wierzcie mi, lokalna wyspa, resort i samo Male to trzy zupełnie różne światy. Cały czas jesteśmy na Malediwach, ale w zupełnie różnych światach. Postaram się wam to pokazać przygotowując post z relacją z pobytu.
TRANSFER POWROTNY
Lot powrotny był lotem porannym stąd bezpieczniej było wrócić do Male dzień wcześniej, tam przenocować i już wtedy bezpośrednio dostać się na lotnisko. Musimy pamiętać, że sytuacja na ocenie może być różna i płynięcie na ostatnią chwilę byłoby bardzo ryzykowne. Poza tym wierzcie mi, Male też warto zobaczyć! Transfer powrotny motorówką do Male ponownie organizowała Magda, koszt jak poprzednio 40 USD, nocleg w Male 40 USD od osoby. Można skorzystać z uprzejmości Magdy, która zrobi rezerwację i z nią rozliczymy się z kosztów, można oczywiście również zrobić ją samodzielnie w dowolnie wybranym miejscu.
PODSUMOWANIE KOSZTÓW
Wszystkie koszty będę podawała per osoba. Nie uwzględniam kosztów dojazdu do Warszawy czy kosztów parkingu bo będą one zależały od waszego miejsca zamieszkania i środka transportu, który ewentualnie wybierzecie, sporo osób spoza stolicy wybrało pociąg więc należałoby doliczyć koszt taksówki w dwie strony, na lotnisko i przy powrocie na dworzec oraz koszt biletów kolejowych. Nie liczę kosztów wycieczek czy dodatkowego jedzenia bo to zawsze będzie kwestia indywidualna.
Koszt 1 USD przyjmuję dla uproszczenia 4 zł chociaż w dniu naszego wyjazdu był nieznacznie wyższy.
Bilety lotnicze: 2427 PLN
Transfer lotnisko - Male: 1 USD tj. 4 PLN
Taksówka Male - motorówka: 3 USD tj. 12 PLN
Motorówka na Nihlandoo: 40 USD tj. 160 PLN
9 noclegów na Nihlandoo oraz śniadania i obiadokolacje: 477 USD tj. 1908 PLN
Motorówka powrotna do Male: 40 USD tj. 160 PLN
Taksówka Male - hotel: 3 USD tj. 12 PLN
Nocleg w Male: 40 USD tj. 160 PLN
Taksówka hotel w Male do portu: 3 USD tj. 12 PLN
Transfer Male - lotnisko: 1 USD tj. 4 PLN
RAZEM: 4859,00 PLN za 10 dni na Malediwach!
Można odwiedzić Malediwy tanio? Można. Można, nawet jeszcze taniej niż ja bo wiem, że były osoby, którym bilety lotnicze udało się znaleźć w cenie około 2000 zł. Jeśli chodzi o koszty warto też pamiętać, że bilety kupujemy na kilka miesięcy wprzód, ponosimy więc wtedy tylko ich koszt i mamy jeszcze kilka miesięcy zanim przyjdzie nam wydać drugą część pieniędzy za pobyt. Jest więc jeszcze czas żeby je zarobić i odłożyć. Także szukajcie, rezerwujcie i w drogę. Bardzo Malediwy polecam, a dlaczego pokażę wam w kolejnych postach.
Jeżeli macie jakieś pytania, zapraszam. Postaram się odpowiedzieć na podstawie mojego doświadczenia.