Może nie jestem jakoś specjalnie tag-ową dziewczyna, ale jak trafiłam u Agnieszki na tag, na temat lata, to stwierdziłam, że spróbuję. Wszak to moja ulubiona pora roku, no może wiosna ją ostatnio trochę goni, ale jednak oficjalnie to lato cały czas jest naj. Bo lato jest jakieś takie… lekkie. Takie moje pierwsze skojarzenie, lekkie, pachnie bryzą morską i wolnością, ma wygląd lekko opalonej skóry i zwiewnych sukienek, a brzmi jak coroczny hit lata, co roku inny oczywiście ;)
Poznajmy się więc trochę bliżej. Dziś w konwencji, ja pytam i ja odpowiadam.
1.Jaka jest dla Ciebie idealna letnia temperatura?
Myślę, że tak 27-32 stopnie. Uwielbiam ciepło! Mamusia, Tatuś, bardzo Was kocham, ale zawsze byłam zaskoczona, że nie urodziłam się gdzieś na południu Europy, to moje klimaty. Te ciepłe, letnie wieczory, to biesiadowanie w knajpkach, ta muzyka. Ehhh…
2.Jeśli opalanie, to gdzie? Na nadmorskiej plaży, nad jeziorem, w ogrodzie czy na balkonie?
Zdecydowanie plaża. Ja jestem południowo europejska dziewczyna; morze, piasek i jest cudownie. Zupełnie nie czuję klimatu na balkonie, może dlatego, że mój własny jest z widokiem na centrum osiedla. Mogę tam sobie co najwyżej posiedzieć z książką czy komputerem w jakimś wygodnym stroju, ale plażowanie - opalanie nie wchodzi w grę. Nie pogardzę za to jakimś klimatycznym, dyskretnym ogrodem. Relaks na trawie w Pałacu Ciekocinko, o którym pisałam TUTAJ to było coś cudownego.
3.Ulubiony look na lato?
A to zależy, zależy czy w czasie prywatnym czy do pracy. Prywatnie pokochałam ostatnio stroje sportowe - trampki, spodenki, koszulka. Życie zawodowe rządzi się jednak innymi prawami więc tu preferuję sukienki. Największy problem mam jednak z butami, do letnich sukienek niekoniecznie pasują mi zakryte buty, sandałki zaś są średnio biznesowe bo musiałabym mieć gołe nogi. Szukam kompromisu.
4.Ulubiony letni napój?
Sporo tego… Pierwsza na myśl przychodzi mi lemoniada, ale jest też klasyczna woda z cytryną. Ale to nie wszystko, nie, nie. Jest jeszcze starbucksowe frappucino (w piątki smakuje najlepiej, ciekawe dlaczego? :) ), i tak po cichu, cicho sza - aperol z proseco. Moje nowe odkrycie, oczywiście tylko dla osób pełnoletnich.
5.Wakacje w kraju czy za granicą?
Pierwsza odpowiedź, za granicą bo pogoda gwarantowana. Ale…
Wakacje wysokie tzn. lipiec i sierpień spędzam zawsze w pracy, nie biorę wtedy urlopu, ewentualnie jakieś krótkie weekendówki. Korzystam z uroków Trójmiasta i okolic po pracy i w weekendy. Ten prawdziwy, długi urlop biorę zawsze na przełomie listopada i grudnia, i lecę szukać lata. Gdy w Polsce pogoda jest już najgorsza z możliwych, a do polskiego lata jeszcze daleko. Metoda mi się sprawdza i nie zamierzam jej zmieniać. Wracam na tyle naładowana pozytywną energią, że daję radę do wiosny.
6. Obowiązkowy gadżet na wakacje?
Zdecydowanie okulary przeciwsłoneczne. Ze wstydem przyznam się, że dopiero w tym roku poznałam wartość porządnych, dobrych okularów. Do tej pory nosiłam sieciówkowe, które wydawało mi się, że super się sprawdzają. Lepsze jest jednak wrogiem dobrego. Do czasu gdy nie spróbowałam tych z wyższej półki. Jest różnica, zupełnie inny punkt widzenia, że tak powiem.
7. Letnie wakacje vs. zimowe ferie?
Oczywiście, że letnie, rozumie się samo przez się skoro kocham lato. Poza tym ja nie jeżdżę na nartach, ani na desce więc zima nie ma dla mnie żadnego uroku. Nie znoszę zimna, śniegu i krótkich dni. Oczywiście siłą rzeczy nauczyłam się ją tolerować i znaleźć jakieś plusy, ale sympatii między nami nigdy nie będzie.
8.Gdzie spędzisz wakacje w tym roku?
Jest plan na Kubę, myślę też o Stanach Zjednoczonych. Ale że wakacje dopiero w grudniu to jeszcze jest chwila czasu, zobaczymy jak to się poukłada, finansowo przede wszystkim. Jak nie to zawsze pod ręką są Wyspy Kanaryjskie i wtedy stawiałabym na Teneryfę. Jejku, tak sobie teraz myślę jakie Kanary wydawały mi się kiedyś niedostępne, przecież Wyspy to tylko w telewizji, a teraz…
9.Jakie pamiątki najchętniej przywozisz z wakacji?
Zdjęcia i lokalne artykuły spożywcze oraz alkohol. Jeśli są dobre ceny to również kosmetyki. Nie przywożę żadnego innego rodzaju pamiątek bo później nie mam z nimi po prostu co zrobić. Zdjęcia zaś pozwalają mi przywołać wspomnienia bo moja pamięć to jednak ulotna jest. Zawsze z każdej podróży wybieramy jedno zdjęcie, przerabiam je na czarno białe, opisuję i zawieszam w ramce na ścianie. Na ten moment mam ich już 18 i jeszcze pół ściany wolne więc muszę zadbać o uzupełnienie ;)
10.Ulubiony smak lodów?
Sorbety owocowe Grycan. Krótko i na temat. Uwielbiam wszystkie i jem je usprawiedliwiając się, że to przecież tylko owoce więc można.
11.Wakacje nad morzem, w górach czy nad jeziorem?
Wakacje to zawsze i wszędzie ;) Ale tak na poważnie to morze, uwielbiam wypoczywać nad wodą. A już czymś cudownym jest dla mnie jeszcze połączenie morza i gór.
Takie prawdziwe wakacje to chyba jednak miałam wtedy kiedy chodziłam do szkoły, ponad 2 miesiące… Teraz prawidłowo chyba byłoby mówić o urlopie. Wakacje to zaś czas ciepłych temperatur, mnóstwa turystów w Trójmieście, mniejszych korków o 7 rano i przyjemnie pustej komunikacji miejskiej.
1.Jaka jest dla Ciebie idealna letnia temperatura?
Myślę, że tak 27-32 stopnie. Uwielbiam ciepło! Mamusia, Tatuś, bardzo Was kocham, ale zawsze byłam zaskoczona, że nie urodziłam się gdzieś na południu Europy, to moje klimaty. Te ciepłe, letnie wieczory, to biesiadowanie w knajpkach, ta muzyka. Ehhh…
2.Jeśli opalanie, to gdzie? Na nadmorskiej plaży, nad jeziorem, w ogrodzie czy na balkonie?
Zdecydowanie plaża. Ja jestem południowo europejska dziewczyna; morze, piasek i jest cudownie. Zupełnie nie czuję klimatu na balkonie, może dlatego, że mój własny jest z widokiem na centrum osiedla. Mogę tam sobie co najwyżej posiedzieć z książką czy komputerem w jakimś wygodnym stroju, ale plażowanie - opalanie nie wchodzi w grę. Nie pogardzę za to jakimś klimatycznym, dyskretnym ogrodem. Relaks na trawie w Pałacu Ciekocinko, o którym pisałam TUTAJ to było coś cudownego.
3.Ulubiony look na lato?
A to zależy, zależy czy w czasie prywatnym czy do pracy. Prywatnie pokochałam ostatnio stroje sportowe - trampki, spodenki, koszulka. Życie zawodowe rządzi się jednak innymi prawami więc tu preferuję sukienki. Największy problem mam jednak z butami, do letnich sukienek niekoniecznie pasują mi zakryte buty, sandałki zaś są średnio biznesowe bo musiałabym mieć gołe nogi. Szukam kompromisu.
4.Ulubiony letni napój?
Sporo tego… Pierwsza na myśl przychodzi mi lemoniada, ale jest też klasyczna woda z cytryną. Ale to nie wszystko, nie, nie. Jest jeszcze starbucksowe frappucino (w piątki smakuje najlepiej, ciekawe dlaczego? :) ), i tak po cichu, cicho sza - aperol z proseco. Moje nowe odkrycie, oczywiście tylko dla osób pełnoletnich.
5.Wakacje w kraju czy za granicą?
Pierwsza odpowiedź, za granicą bo pogoda gwarantowana. Ale…
Wakacje wysokie tzn. lipiec i sierpień spędzam zawsze w pracy, nie biorę wtedy urlopu, ewentualnie jakieś krótkie weekendówki. Korzystam z uroków Trójmiasta i okolic po pracy i w weekendy. Ten prawdziwy, długi urlop biorę zawsze na przełomie listopada i grudnia, i lecę szukać lata. Gdy w Polsce pogoda jest już najgorsza z możliwych, a do polskiego lata jeszcze daleko. Metoda mi się sprawdza i nie zamierzam jej zmieniać. Wracam na tyle naładowana pozytywną energią, że daję radę do wiosny.
6. Obowiązkowy gadżet na wakacje?
Zdecydowanie okulary przeciwsłoneczne. Ze wstydem przyznam się, że dopiero w tym roku poznałam wartość porządnych, dobrych okularów. Do tej pory nosiłam sieciówkowe, które wydawało mi się, że super się sprawdzają. Lepsze jest jednak wrogiem dobrego. Do czasu gdy nie spróbowałam tych z wyższej półki. Jest różnica, zupełnie inny punkt widzenia, że tak powiem.
7. Letnie wakacje vs. zimowe ferie?
Oczywiście, że letnie, rozumie się samo przez się skoro kocham lato. Poza tym ja nie jeżdżę na nartach, ani na desce więc zima nie ma dla mnie żadnego uroku. Nie znoszę zimna, śniegu i krótkich dni. Oczywiście siłą rzeczy nauczyłam się ją tolerować i znaleźć jakieś plusy, ale sympatii między nami nigdy nie będzie.
8.Gdzie spędzisz wakacje w tym roku?
Jest plan na Kubę, myślę też o Stanach Zjednoczonych. Ale że wakacje dopiero w grudniu to jeszcze jest chwila czasu, zobaczymy jak to się poukłada, finansowo przede wszystkim. Jak nie to zawsze pod ręką są Wyspy Kanaryjskie i wtedy stawiałabym na Teneryfę. Jejku, tak sobie teraz myślę jakie Kanary wydawały mi się kiedyś niedostępne, przecież Wyspy to tylko w telewizji, a teraz…
9.Jakie pamiątki najchętniej przywozisz z wakacji?
Zdjęcia i lokalne artykuły spożywcze oraz alkohol. Jeśli są dobre ceny to również kosmetyki. Nie przywożę żadnego innego rodzaju pamiątek bo później nie mam z nimi po prostu co zrobić. Zdjęcia zaś pozwalają mi przywołać wspomnienia bo moja pamięć to jednak ulotna jest. Zawsze z każdej podróży wybieramy jedno zdjęcie, przerabiam je na czarno białe, opisuję i zawieszam w ramce na ścianie. Na ten moment mam ich już 18 i jeszcze pół ściany wolne więc muszę zadbać o uzupełnienie ;)
10.Ulubiony smak lodów?
Sorbety owocowe Grycan. Krótko i na temat. Uwielbiam wszystkie i jem je usprawiedliwiając się, że to przecież tylko owoce więc można.
11.Wakacje nad morzem, w górach czy nad jeziorem?
Wakacje to zawsze i wszędzie ;) Ale tak na poważnie to morze, uwielbiam wypoczywać nad wodą. A już czymś cudownym jest dla mnie jeszcze połączenie morza i gór.
Takie prawdziwe wakacje to chyba jednak miałam wtedy kiedy chodziłam do szkoły, ponad 2 miesiące… Teraz prawidłowo chyba byłoby mówić o urlopie. Wakacje to zaś czas ciepłych temperatur, mnóstwa turystów w Trójmieście, mniejszych korków o 7 rano i przyjemnie pustej komunikacji miejskiej.
Kasia