No i przyszedł czas podsumowań. Rok 2017 mimo, że nic tego nie zapowiadało, okazał się bardzo łaskawy jeśli chodzi o podróże. Tak naprawdę nawet sama sobie tego nie uświadamiałam dopóki nie zaczęłam przygotowywać tego podsumowania. Nie miałam świadomości, że wszystkie te piękne miejsca zebrały się na jeden rok. Wydawało mi się, że przez intensywny czas zawodowy wiosną i latem, mało gdzie miałam okazję wyjechać. A jednak nie. Każde z tych miejsc polecam, chociaż każde z zupełnie innego powodu. Myślę, że każdy z was znajdzie tutaj coś dla siebie, pod swoje potrzeby.
MALEDIWY? TAK, TAK, TAK
Zaczęło się z przytupem bo już w styczniu ruszyliśmy na Malediwy. To wszystko co mówią i piszą o tym miejscu to prawda. Idealne miejsce na bajkowe wakacje. Zdjęcia nie kłamią.
Moją relację z tego miejsca znajdziecie TUTAJ, TUTAJ trochę o kosztach i organizacji podróży oraz TUTAJ w formie video.
Malediwy odwiedziliśmy niskobudżetowo i na własną rękę. Co oznacza w naszym przypadku, że nocowaliśmy na lokalnej wyspie Nilandhoo, a do resortu chociażby wybraliśmy się w ramach całodniowej wycieczki (Resort Sun Aqua Vilu Reef). Tak samo korzystaliśmy z oferty innych wycieczek, m.in. bezludna wyspa.
Zachęcam was do zapoznania się z postami, które znajdziecie pod powyższymi linkami. Znajdziecie tam mnóstwo informacji praktycznych dotyczących organizacji samej podróży.
POZNAJ SWÓJ KRAJ - SASINO I CISOWY ZAKĄTEK
Sasino miało być formą ucieczki od miasta i totalnym odcięciem się. Udało się wyśmienicie. Cudowne miejsce gdy potrzebujecie odpocząć w ciszy.
Sasino znajduje się w województwie pomorskim, a ośrodek Cisowy zakątek znajduje się na uboczu samej miejscowości, w otoczeniu lasu. Dłuższym spacerem można dojść bezpośrednio do plaży, plaży długiej i szerokiej. Jeden z moich ulubionych w Polsce, plaży w Stilo.
Cisowy zakątek to zespół kilku, tematycznych domków. Każdy w pełni wyposażony by zapewnić wygodę odpoczywającym. Szczegóły znajdziecie w TYM poście. Także jeżeli szukacie sobie odludnego miejsca na odpoczynek w Polsce północnej, jestem przekonana, że to będzie świetny wybór.
DOROTOWO, HOTEL GALERY69
Od kwietnia do września, z racji na sezon w mojej branży, mieliśmy przerwę w podróżach. Za to jak tylko udało nam się znaleźć kilka dni wolnych, ponownie szukaliśmy miejsca, które pozwoli odpocząć w ciszy, atrakcyjnego jeśli chodzi o walory przyrody, wygodnego w zakresie oferty noclegowej i jednocześnie niedaleko Gdańska. Tak trafiliśmy na ofertę Galery69 w Dorotowie, w województwie warmińsko-mazurskim, nad Jeziorem Wuplińskim.
Szczegóły dotyczące tej podróży znajdują się w TYM poście.
Kolejne, cudowne miejsce warte odwiedzenia. Przepiękny widok na jezioro, rewelacyjny, naturalny design obiektu, wygoda w najlepszej postaci.
WŁOCHY, NEAPOL I CAPRI
Po powrocie z Dorotowa długo na miejscu nie usiedzieliśmy. Zamarzył nam się dalszy wypad, w jakieś słoneczne miejsce. I gdzie wtedy najlepiej ruszyć? Oczywiście, że do Włoch! Niedaleko od Polski, stosunkowo tanio, pogoda gwarantowana, pyszne jedzenie, boskie widoki. Wszystko czego potrzebowaliśmy w pigułce. Tak znaleźliśmy się w Neapolu, na Capri i pomniejszych miejscowościach wybrzeża.
Kolejna cudowna podróż. W Polsce powoli zaczęła mościć się jesień, a my kosztowaliśmy słońca i delektowaliśmy się pyszną, włoską kawą na ulicach.
Bardzo polecam ten kierunek właśnie na wiosnę i jesień. Wtedy temperatury nie są uciążliwe, a jednocześnie cały czas jest o niebo przyjemniej niż w Polsce.
Gdybyście chcieli zaplanować podobną podróż na południe Włoch, wszystkie szczegóły znajdziecie TUTAJ.
MIELNO, HT HOUSEBOATS CZYLI DOMKI NA WODZIE
Jesień zaczęła poczynać sobie coraz śmielej, ale mimo to nie chcieliśmy rezygnować z podróży. A gdyby tak wyrwać się chociaż na 2-3 dni, gdzieś niedaleko żeby podróż nie zajęła dużo czasu. Tylko żeby koniecznie to było coś innego, coś czego jeszcze nie próbowaliśmy, jakieś nowe widoki, wrażenia. Tak! Niepozorne, nadmorskie Mielno i domki na wodzie HT Houseboats. Kolejny raz absolutna rewelacja. Na podróż we dwoje, ale i na rodzinny wyjazd z dziećmi bo jestem przekonana, że będą zachwycone domkami. Śniadanie na jeziorze? Pewnie.
Ogromny wybór sprzętów wodnych do dyspozycji, sauna zewnętrzna i wewnętrzna, śniadanie podawane w koszu pod drzwi. To wtedy pierwszy raz spróbowaliśmy jazdy na tandemie, które były do dyspozycji na terenie ośrodka. Rewelacja!
Bardzo, ale to bardzo polecam ten obiekt. Wszystkie szczegóły tego wyjazdu znajdziecie TUTAJ
TAJLANDIA, BANGKOK I KOH SAMET
Rok zakończyliśmy z przytupem ruszając w najdłuższą podróż tego roku. Tajlandia marzyła nam się od dawna i tego roku ten cel zrealizowaliśmy, jednocześnie teraz właśnie niesamowicie rozbuchaliśmy nasze apetyty na kierunek azjatycki.
Podróż organizowaliśmy sobie sami. Już niedługo pojawi się tutaj podsumowanie całego tego wyjazdu i mnóstwo, mnóstwo zdjęć i informacji praktycznych.
Czy polecam ten kierunek? Zdecydowanie! Tajlandia jest dla nas niesamowicie egzotyczna i jednocześnie bardzo prosta w obsłudze. Nasz plan zakładał kilka dni w Bangkoku, później lenistwo na jednej z tajskich wysp, w naszym przypadku Koh Samet, i na koniec ostatnia noc ponownie w Bangkoku. Sam Bangkok mnie urzekł, przed podróżą czytałam, że tam to wystarczą 2-3 dni, ja byłam prawie 4 i było mi mało. Ale ja to uwielbiam duże miasta i ich dynamikę, mnie Bangkok wciąga i wrócę tam na pewno. Ale to wszystko już niedługo w kolejnym poście.
Na zdjęciu widok z 59 pietra pokoju hotelowego w Lebua State Tower.
2018 - czekam co przyniesiesz w zakresie podróży. Jeżeli moje plany będą miały się zrealizować to z pewnością ponownie zawitam na kierunek azjatycki. Za to już na początku roku zgoła inne miejsce, bardzo inne, Norwegia. Za realizację planów w takim razie.