
Odkąd Ryanair uruchomił połączenia do Izraela, kierunek ten stał się jednym z popularniejszych na krótkie, kilkudniowe wypady. Nie ma co się dziwić. Łatwo dostępne bilety, stosunkowo niedługi czas podróży i egzotyka na miejscu. Moją relację z podróży znajdziecie pod TYM LINKIEM, bardzo polecam jeżeli nie mieliście jeszcze okazji przeczytać bo to kierunek, którym naprawdę warto zainteresować się bliżej. Dziś zaś nie o samej podróży, ale o tym gdzie warto nocować w Tel Awiwie, na podstawie moich doświadczeń.