Jestem ogromną zwolenniczką urlopów po sezonie. Obecnie w dużej mierze czas mojego urlopu determinuje praca, ale nawet kiedy jeszcze pracowałam na etacie, urlop brałam dopiero jesienią i zimą. Co zapewne bardzo cieszyło moich współpracowników bo nigdy nie byłam dla nikogo zagrożeniem w grafikowym urlopie. Nie lubię tłumów, nie lubię czekania w kolejkach, wakacyjnego hałasu, przynajmniej nie wtedy kiedy sama chcę odpocząć. Stąd jak wyjeżdżam, to najczęściej właśnie po sezonie wysokim.
Mieszkając w Gdańsku nie raz spotkałam się z powiedzeniem, że dla nas, mieszkańców, wakacje zaczynają się we wrześniu. Bo miasto cały czas jest pełne atrakcji, pogoda jeszcze dopisuje, a nie ma już wakacyjnego tłumu, który gdy się w danym mieście mieszka, potrafi jednak być uciążliwy. No właśnie, ale jakie atrakcje czekają w Gdańsku po sezonie. Wszystkich tych, którzy mogą sobie pozwolić na urlop jesienią i planują przyjazd do Gdańska, zapraszam na post.
Tak, plaża jest dobra na wszystko i zawsze. Wierzcie mi, że Bałtyk w sezonie wakacyjnym i Bałtyk wczesno jesienny, to dwa zupełnie różne miejsca.
Jest nostalgicznie, spokojnie, a cały czas na tyle przyjemnie ciepło, że można z przyjemnością spacerować po plaży. W tym roku nawet na tyle ciepło, że spotkać można jeszcze plażowiczów z parawanami.
PARK OLIWSKI
Jedno z moich ulubionych miejsc w Gdańsku. Ponad 11 hektarów terenów zielonych. Klimatyczne alejki, stawy parkowe, tzw. aleja lipowa czyli szpaler, na który składają się dwie zielone ściany. Ich wysokość to 15 m, a długość 112 m. Całość robi niesamowite wrażenie. Palmiarnia i cieplarnia, których początki sięgają XVIII wieku czy ogród w stylu japońskim.
Wierzcie mi, że naprawdę warto odwiedzić to miejsce.
KOŁO WIDOKOWE
Warto. Naprawdę. Widok z góry na dachy gdańskich kamienic to naprawdę zupełnie nowa perspektywa. Spacer uliczkami Starego Miasta, a spojrzenie na nie z góry, to dwa zupełnie różne światy. Będąc tam, na dole, człowiek nie zdaje sobie sprawy jak ogromny jest to teren.
ŻEGLUGA GDAŃSKA
Pamiętajcie, że do końca września można skorzystać z rejsów Żeglugą Gdańską, oznacza to, że cały czas możecie skorzystać z rejsów na Półwysep helski. Świetny sposób aby przy okazji wizyty w Gdańsku, zobaczyć również tę część Polski północnej.
Rejsy na Westerplatte są zaś realizowane do końca października.
ULICZKI STAREGO MIASTA GDAŃSKA
Wiecie jaki jest plus tego, że coraz szybciej zapada zmrok? Że takie widoki jak poniżej można dłużej podziwiać.
Stare Miasto po sezonie nic nie traci na swoim uroku. Zaryzykuję wręcz stwierdzenie, że jest jeszcze bardziej klimatyczne, a przez mniejszą liczbę odwiedzających jest po prostu bardziej dostępne i swobodniej można się po nim poruszać.
Na zdjęciu ulica Mariacka.
BAZYLIKA MARIACKA
Koniec z kolejkami aby wejść do najważniejszych obiektów historycznych czy dostać się na punkty widokowe.
Bazylika Mariacka znów szeroko dostępna. A z niej cudowny widok na panoramę miasta. Wiedzieliście, że wewnątrz można zobaczyć kopię obrazu "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga czy zegar astronomiczny? Świątynię swego czasu odwiedził nawet cesarz Napoleon Bonaparte.
Budowa tego Kościoła trwała 150 lat! Wewnątrz może pomieścić do 20 tyś ludzi. Ale lepiej tego nie sprawdzajcie. Skorzystajcie teraz, po sezonie, kiedy w spokoju można napawać oczy wnętrzem.
Polecam też widok z góry, panorama Gdańska z blisko 80 metrów naprawdę robi wrażenie.
CENTRUM HEWELIANUM
Mam wrażenie, że miejsce bardzo mało popularne wśród odwiedzających Gdańsk, a szkoda. Przybliżając, to interaktywna przestrzeń edukacyjna i rozrywkowa, i absolutnie nie tylko dla dzieci, ale również dla dorosłych. Z zewnątrz stare mury, wewnątrz nowoczesne i multimedialne wystawy.
Sama Góra Gradowa, na której znajduje się Centrum jest miejscem atrakcyjnym samym w sobie, no i to kolejny punkt widokowy na Miasto i zatokę.
ULICA BISKUPIA I OKOLICE
Przedmiot mojego ostatniego vloga na YouTube. Dzielnica na granicy Śródmieścia i dzielnicy Chełm. Pewnie nie raz odwiedzając Gdańsk widzieliście ją z daleka, ale nawet nie pomyśleliście aby udać się w tamte rejony.
Miejsce egzekucji zbrodniarzy wojennych i jednocześnie mekka artystów ze względu na cudowne plenery i punkty widokowe na Gdańsk.
Spójrzcie na poniższe zdjęcia, które zostały zrobione podczas ostatniego Święta ulicy Biskupiej.
EUROPEJSKIE CENTRUM SOLIDARNOŚCI
3 tyś. metrów kwadratowych powierzchni, a w niej "biblioteka, czytelnia, archiwum, ośrodek badawczo - naukowy, edukacyjno - szkoleniowy oraz pracownie warsztatów twórczych. Znajduje się tam również m.in. biuro Lecha Wałęsy, jest to miejsce wielu spotkań, konferencji krajowych i międzynarodowych. To miejsce dużych i znanych wydarzeń jak np. festiwal Solidarity of Arts, All About Freedom Festival, Nowe Trendy w Turystyce, Gdańsk DocFilm Festival.
Nowoczesna, multimedialna ekspozycja ECS dedykowana jest Solidarności i zmianom, jakie zaszły pod jej wpływem w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Na powierzchni 3 tys. m kw. prezentowane są poruszające pamiątki, zdjęcia, materiały filmowe i dźwiękowe, archiwalne dokumenty, rękopisy, mapy, wydawnictwa podziemne, gazety, obiekty sztuki niezależnej. Znajdziemy tu m.in. przestrzeloną kurtkę Ludwika Piernickiego, 20-letniego stoczniowca, ofiary Grudnia ’70, tablice 21 postulatów, wiszące podczas strajku w Sierpniu ’80 na bramie Stoczni Gdańskiej im. Lenina, suwnicę, na której pracowała Anna Walentynowicz, biurko Jacka Kuronia, dar jego żony… Łącznie niemal 1800 unikalnych przedmiotów! Aby dokładnie zwiedzić ECS trzeba poświęcić minimum 3 godziny."
CO JESZCZE WARTO DOPISAĆ NA LISTĘ DO ODWIEDZENIA
Muzeum Archeologiczne, Muzeum Bursztynu, Nadbałtyckie Centrum Kultury, Oddział Etnografii Muzeum Narodowego, Stadion Energa Gdańsk. Plus Waszej uwadze polecam TEN WPIS, w którym zebrałam 50 powodów, dla których warto odwiedzić Gdańsk.
To co, z kim widzę się w Gdańsku?